[carl123]

no to tak, podłączyłem dzisiaj z czystych nudów, suba magnata z wzmakiem z mojej nesi pod zasilacz komputerowy (dodam że zasilał on tylko wzmak) i włanczam muze z bananem na ryju a tutaj lipa, moje tonsilki co stały obok już lepiej nawalały niż subik, a jak podłącze w aucie jest miazga, wszystko lata, a tutaj mnie zdziwiło że nie ma basu za dużego, ale myśle że może być to wina zasilania, a jak zasilacz jest ok to może kabelków od zasilacza do wzmacniacza, jak wy myślicie, i czy głośniki domowe i do auta różnią sie tylko opornością i membraną czy czymś więcej ??

[Sysiu]

Wina zasilacza . Zasilacz musi miec obciążone jakimś małym opornikiem wyjscie 5V i mase i druga sprawa on jest impulsowy a na aku masz zasilane napięciem stałym Po prostu mu mocy braknie

[Olaf]

jak chcesz sobie suba w domu podlaczyc to albo akumulator do domu z auta, albo zbuduj sobie zasilacz dajacy mniej wiecej 12V stalego o wydajnosci pradowej minimum tyle mocy ile daje wzmacniacz, a inaczej taki prad na jaki masz bezpiecznik na wzmacniaczu. w sumie skorka za wyprawke najczesciej chyba ze to tuba peiyng, albo inny badziew

[carl123]

tak na próbe podłączyłem żeby zobaczyć jak w domku będzie mi wszystko latało, i sie zawiodłem troszke,

Olaf ten wzmak to nie wiem co to jest bo nie pisze, kupiłem używke za 80 zeta, powiem tylko tyle że jestem z niego zadowolony, bo ten mój zestaw Magnat BS30 i ten wzmak daje lepiej niż skrzynia blaupunkta pod wzmakiem blaupunkta znajomego (nie wiem jaki model on tam ma ale podobno ma coś koło 200 rms-ów)

[Olaf]

nie wiesz ile ma wat naprawde patrz ile A ma bezpiecznik o ile ktos nie podmienil na mocniejszy.
pisze na sprzecie 1000W, a bezpiecznik 10A czyli sprzet ma gora 10*14V = 140W, od tego trzeba troche odjac na cieplo radiatora. czyli mocy ciaglej ma jakies 100W

[carl123]

jak go brałem to bezpiecznika nie było to wkładałem pokolei w kolejności bezpiczniki 5A, 10A i 15A, to bezpieczniki 10A i 5A przy rozkręceniu coś lekko ponad połowe głośności strzelały (oczywiście 5A jak było jeszcze ciszej, a 15A rozkręce na maksa i jest wszystko ok, to nie wiem czy dobrze myśle bo z elektryki jestem zielony

[Olaf]

jesli dzwiek nie lata na przesterze czyli z góra zniekształcen, jest czysty- to dobrze liczysz. przy przesterze wystarczy polowa glosnosci juz moze walnac bezpiecznik, a oczywiscie malo to ma wspolnego z rzeczywista moca i moze zamydlac temat. ale przy czystym brzmieniu mnozysz 12 przy wylaczonym silniku i 14 przy pracujacym przez wartosc bezpiecznika ktory wytrzymuje granie i odejmujesz od tego mniej wiecej 1/3 na cieplo radiatora.

[carl123]

no na zgaszonym silniku czy na zapalonym to tylko i wyłącznie 15A sie nadaje bo najpierw próbowałem na zgaszonym a potem na włączonym motorze nic sie z nim nie działo to zostawiłem 15A a wszystkie poniżej 15A od razu padały, i też jestem zaskoczony tym że na prawde czysto on gra bo nawet na max rozkręcony dźwięk jest czysty (chyba że na radju zrobie wszystko na max ale wtedy to wiadomo że radio chujowy sygnał daje) ale na wzmaku ostatnio podkręciłem podbicie basu i też jest super, i już jestem przekonany że jak tylko wymyśle jak ładnie zrobić głośniki w drzwiach to ten wzmak będzie mi napędzał przedni zestaw tylko że wtedy będzie gain na minimum przykręcony żeby głośnikom w dupe za bardzo nie dać

[ Dodano: Pon 04 Cze, 2012 00:01 ]
jest taka sprawa, już troche o bezpiecznikach gadaliśmy tutaj to tutaj napisze

dzisiaj jak wracałem od laski to nagle wyłączył mi sie wzmacniacz bez żadneg opowodu, to staje i sprawdzam, (każdy przecieżwie jak grają same głośniki w podszybiu, to sie wkurzyłem i musiałem to naprawić w jakimś szczerym polu) no i doszłem do tego że bezpiecznik 15A poszedł sie jebać, to zażuciłem 20A bo taki akurat miałem najmiejszy (miałem 5A ale ten to za mały jest), no i takie moje pytanie czy nic sie nie stanie jak bedzie to narazie grało na większym bezpieczniku, bo zanim pojade i kupie bezpieczniki to to musi tak grać, a jak powiecie mi co i owo to bede spokojniejszy, i ciekawi mnie też czemu wywalił mi ten 15A, może jakiś skok napięcia, był bo to chyba nie mogło być przez podkręcenie na radju basu do oporu bo przedtem robiłem tak i nie wywalał, a teraz tak mnie to tylko zastanawia