[pkpintercity]

Witam. Mam nexie z przebiegiem 101tys 1.5 8v i ciagle byla zalewana shell racing 10w60 sysntetyk bo zawsze silnik mi chodzil cichutko na zime lalem mobila 5w50 dzis odpalam auto i tak klepie mi ktorys zawor ze glowa mala i jakos wogole dziwnie auto mi chodzi na tym oleju nie wiem czy nie trafilem na podrobke. I zastanawiam sie co wlac do tego auta myslalem nad sysntetykiem z motula 5w40 x ces. I czy moglem w ten sposob uszkodzic silnik jezdzac na tym oleju??? I tak mysle zrobic plukanke wlac lotosa przegonic zlac ten olej i wlac cos normalnego czyli 5w40. Auto jezdzi dobrze ogolnie nic sie ni3 dzieje. Ja tym autem po autostradzie gonie po 170km/h moze to za szybko dla tego auta sam juz nie wiem . Czlowiek chcial jak najlepiej a tylko spieprzyl i boje sie ze beda do wymiany hydropopychacze

[Olaf]

pewnie stif jak sie pojawi po pracy to autorytatywnie powie

[stif]

[Olaf]

no i oczywiscie nadal polsyntetyk o tych wartosciach.
a jesli ten co teraz masz jest syntetyk po tych poprzednich pol to pewnie powod klepania. ja zmienialem z pol na syntetyk po ogledzinach silnika ze jest igla. i zaryzykowalem.

[pkpintercity]

Powiem tak jezeli chodzi o historie oleju. Poprzedni wlasciel lal 10w60shella przyszla wymiana wlalem taki sam. Potem wlalem valvoline 5w40 pozniej zima 5w50mobil i potem 10w60shella i nigdy nie klepal dopiero teraz sie odezwalo to. Teraz jest pytanie czy jak zmienie na 5w40 mysle wlac motula o czy nie bedzie tak ze zacznie jeszcze bardziej klepac????

[Olaf]

Nie powinno. Obstawiałbym bardziej zuzycie popychaczy, jaki masz przebieg?

[pkpintercity]

Aktualny to 101tys kupilem jak miala 46800km

[Olaf]

hm... to z powodu zuzycia to troche za wczesnie.

[pkpintercity]

No wlasnie wiec dziwne. Gdybym naorawde przeginal z wymianami ale zaesze 10tys max i wymiana. Mam jedna teorie jak lalem mobila to robil sie czarny a shell wiecznie jasny wiec gorzej myl silnik moze cos poszlo w silnik. Mysle tak, zrobie plukanke wleje potem lotosa 5w40 pojezdze troche i potem wleje jakis inny sysntetyk czyli inaczej mowiac HC HAH

[oprawca_1978]

Moja Nexia miała do 212 kkm przebiegu lany Mobil-1 5W50 a aj, przejąwszy ją, zmieniłem go na Lotosa 5W40, też syntetyka, bo wcześniej lałem go do Poloneza 1.4 MPI K-16, przejeździłem nim 100 kkm i oleju nie brał ni grama, a wymieniałem go nie co 10 kkm a co 20 albo i jeszcze rzadziej. Teraz do mojego biednego, starego Nissana Micry 1.0 K-11 16V leję ten sam olej, Lotos 5W40, przejechałem nim przez te już pięć lat już 80 kkm i oleju nie bierze ni grama, a powiem, że zrobiłem wymianę oleju dopiero po przejechaniu jakichś 60 kkm i po czterech latach, dosłownie, przejeździłem nim cztery lata na tym samym oleju bez wymiany prawie 60 tysięcy km i dopiero zmieniłem. Silnik chodzi idealnie, nawet nie hałasuje łańcuchem na zimnym silniku (bardzo częste w tych silnikach), pali na dotyk i żre mi paliwa teraz, po wymianie termostatu, średnio, liczone w tym roku na około 50 tankowaniach, jakieś 5.2 litra na sto km, choć na forum piszą, że średnio powinien palić 6.2, czyli litr więcej. Nierzadko schodzę nim na spalaniu do poniżej 5 litrów, rekord to 4.28 na sto.
Jeśli możesz, to, gdy silnik jeszcze nie jest zarżnięty, lej syntetyk, na nasze warunki klimatyczne olej 5W40 w pełni wystarczy, nie warto lać olejów typu 5W50 czy zwłaszcza 10W60, bo to bardzo "gorące" oleje. Tak samo lanie oleju np. 0W30 też jest trochę bezsensowne, ale silnik na nich wszystkich, oczywiście nie zatrze się. Po prostu - lej dobry syntetyk 5W40 i nie myśl nad tym za mocno.