[Olaf]

Jak wiecie usiłuje dokonczyc malowanie obudowy zegara, lakier na blysk, pare razy przytarte papierem sciernym drobniutkim,kolejne malowanie i... ciagle mam kropki,zmienilem pedzel namiekki, rozcienczylem lakier i wciaz to samo raz mniej, raz wiecej. w koncu doszedlem do wniosku ze to drobinki pylu po przycieraniu, pomimo ze dobrze odpylalem na sucho. jak to oczyscic zeby bylo bez pylkow? na mokro przetrzec spirytusem? bo woda bedzie wysychac i wysychac. lakier vidaron zewnetrzny, jako rozpuszczalnik zalecaja benzyne albo do wyrobow olejno-ftalowych. spirytus tego nie rozpusci? a moze jakis inny sposob? bo juz mi rece opadaja, jak tak dalej pojdzie to bedzie wiecej warstw lakieru niz sklejki

[Pieter]

Ja bym spróbował benzyną ekstracyjną, spirytusem lub czymś z alkoholem

[Olaf]

benzyna to odpada, moze byc rozcienczalnikiem, czyli zacznie rozpuszczac juz polozony lakier. chyba sprobuje spirytusem, ale musze odczekac az to wyschnie dzisiejsze. a teraz juz dwa dni wysycha bo inaczej jest za miekkie i zamiast przytrzec papierem sciernym to sie "maże".

[Pieter]

Może by tak spytać jakiegoś stolarza?

[Olaf]

nie znam w sieci radza uzyc odkurzacza, tylko czy to rzeczywiscie tak doskonale odpyli? i kolejna warstwa lakieru... wygladalo ze nie zuzyje nawet pol puszeczki, a juz rozcienczalem, bo bylza gesty i mam juz kolo 1/3 tylko.

[Pieter]

Ciężko powiedzieć, próbuj czego radzą

[piotreek]

Olaf a moze alkoholem izopropylowym

[Olaf]

odkurzyłem i spirytus. tak wiem, marnowanie płynu
minimalne kropki zostaly, trzeba by patrzec z bliska, z pol metra pod swiatlo nie widac, wiec uznalem ze moze byc

[Roxon40]

No to tak zostaw bo możesz przedobrzyć i całą budę od nowa będziesz malował.